środa, 16 lutego 2011

Parozamkiem w piękny rejs



Powstała druga praca (ta tropikalna) z zamówionej u mnie,
przez Muzeum Zamkowe w Malborku, serii pod w/w tytułem.
Nie obyło się, oczywiście, bez zaniepokojonych komentarzy
typu Muzeum a mielizna?, doszukiwania się podtekstów, szóstych
den itp. Nie, nie miałem aż tak "politycznych" zamysłów.
Po prostu jestem człowiekiem lubiącym życie
i uwielbiam też, jak wielu spośród nas, Słodkie Nicnierobienie.
Stąd też tytuł - "Dolce far niente".
Pierwsza z tej serii praca to również... "Zamek na wakacjach"

3 komentarze:

  1. Nieustannie podziwiam.
    Ten kto wymyślił mieliznę "Maczkiem" pływa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiam Cię B.L.O.G., dzięki za miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Że też dopiero teraz tu trafiłem :))

    Podziwiam i pozdrawiam z Koszalina

    OdpowiedzUsuń